poniedziałek, 6 maja 2013

Od Picallo do Tessi




Tessi znów poszła po mnie i pokazała mi kwiat,fragment księgi.
-I co?Znów chcesz rozwiązać tą zagadkę?-spytałem znudzony.
-Tak.Pomożesz mi?-Tessi spuściła głowę.
Ja nie wiedziałem co powiedzieć.Owszem kochałem się w Tessi,ale nie chciało mi się rozwiązać tej zagadki.
-A jeśli to np.Natasha zrobiła nas w konia?!-zwątpiłem.
-A dlaczego miałaby to zrobić?-zapytała.
-No...Przecież ona się we mnie buja,ale,że jej nie chcę...-zaproponowałem.
-Natasha nie jest zdolna do takiego czynu!-Tessi pokręciła głową-To...Rozwiążesz to ze mną?-
Ja znów nie wiedziałem co powiedzieć,ale znów przypomniałem sobie o Roscu.
-Yes,rozwiążę z tobą tą zagadkę!-powiedziałem stanowczo.
-Dzięki!-Tessi zbliżył się do mnie i...i pocałowała mnie!

<<Tessi,CD>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz