niedziela, 28 kwietnia 2013

Od Tessi do Picallo

Razem z Picallem zaszliśmy w ciemny las . Niedaleko był stary, mroczny  cmentarz . Wyglądał na opuszczony.Zauważyłąm coś ruszającego się pomiędzy grobami .  Postanowiłąm  zobaczyć co to było . Weszłąm przez bramę . Nagle zobaczyłąm to z bliska . Był to mroczny kosiarz . Szukał czegoś . Zbliżał się poranek . Przez drzewa dobiegały promienie słońca . Ale i tak cmentarz budził strach .  Postanowiłam dowiedzieć się więcej.Zajżałam do księgi legend . Byłą stara . Ale miałą to co  zawsze było mi potrzebne aby rozwiązać  zagadki .

,, Mroczny Kosiarz w nocy wędruje po starym cmentarzu . Szuka zaginionej księżniczki mroku - Curki Mroku .  Każdy kto chciał rozwiązać zagadkę , nie wrucił już więcej . Mroczny Kosiarz odejdzie z tego świata gdy ją znajdzie . Jednak przez 100 lat nie zobaczył jej i nie odnalazł . Księżniczka wróci do krainy mroku gdy odnajdzie swój talizman . Talizman miłości . Jest on w trumnie jej  zmarłego nażyczonego został on zabity przez czarnego rycerza . Rycerz został zabity przez czarnoksiężnika . Trumny nażyczonego nikt nie odnalazł . "

Po tym co przeczytałm postanowiłam powiedzieć o tym dla Picalla . Zaszłąm do jego jaskini .

<Picallo ?>

Stary cmentarz                                                                                        Mroczny Kosiarz
                                                   

Księżniczka Mroku                                                                           Talizman miłości
                                                      

Czarny rycerz                                                                     Czarnoksiężnik
                          


Od Ifus Do Rosoco

Właśnie przechodziłam przez las,gdy nagle wyskoczył zza drzewa jeleń.MEGA jeleń!Zaczął mnie gonić,a ja zaczęłam uciekać.Nagle przewróciłam się i próbowałam się podnieść,ale mojej skrzydło mnie bardzo bolało.Zaczęłam się szarpać,ale ból w skrzydle stał się nie do zniesienia.Zamknęłam oczy i usłyszałam tylko:
-Yyyyyyy!-jelenia.
Straciłam przytomność.Obudziłam się w jaskini Rosca.
-Dzie ja jestem?Co się stało?-spytałam.
-W mojej jaskini.-usłyszałam głos Rosca-masz złamane skrzydło...-
-Złamane!?Nie,nie to niemożliwe!-krzyknęłam i podniosłam się.
Moje skrzydło było zabandażowane.
-Auć!-pisnęłam.
Rosco podszedł do mnie i...

<<Rosco,CD>>

Od Ifus Do Tessi






-Wiesz Tessi zostawiłam coś w jaskini,zaraz wrócę,ale nie czekaj na mnie...-szepnęłam do niej,ale było już za późno.
Rosco odwrócił się do nas i powiedział:
-Cześć dziewczyny!-
Ja wpatrywałam się w niego,a Tessi widząc to odeszła.
-Czemu się na mnie gapisz?-spytał.
-Ja?Nooo...Yyyy...Masz ładną chustkę...-zakłopotałam się.
-Dzięki.A ty w sumie masz ładne oczy...-Rosco popatrzył na mnie.
-Thanx.Eee...-podziękowałam.
-Jakie kwiaty lubisz?-niespodziewanie zapytał.
-Chabry i maki...-westchnęłam.
Rosco pokiwał głową i zerwał z trawy chabra i dwa maki.
-Masz!-dał mi je.
-Dziękuję!-uśmiechnęłam się i pocałowałam go.-Ups...-

<<Rosco,CD>>

Od Picallo do Tessi






Długo myślałem w mojej jaskini i w końcu poszedłem na łąkę.Była tam też Tessi.
-Tessi...-zacząłem.
Tessi odwróciła się w moją stronę i popatrzyła na mnie wzrokiem:"Co?".
-No bo...Ja tak sobie myślałem i myślałem i nagle przypomniałem sobie o Luxji...-urwałem.
-O jakiej Luxji?-spytała.
-No o takiej co spełnia trzy życzenia...Już ktoś zużył jedno,zostały dwa...No i tak chciałem zdobyć taki liść co ją ożywia i żeby spełniła trzy życzenia,ale zostały już tylko dwa...Pódziesz ze mną?-opowiedziałem.
-OK.Kiedy mamy wyruszyć?-spytała.
-Możemy teraz?-odrzekłem.
-Tylko spakuje najpotrzebniejsze rzeczy...-Tessi poszła do swojej jaskini i spakowała się.
Ja też poszedłem do mojej jaskini i zabrałem najpotrzebniejsze rzeczy.Przed moją jaskinią zobaczyłem Tessi.
-Gotowa?-zapytałęm.

<<Tessi,CD>>

piątek, 26 kwietnia 2013

Uwaga

Od Teraz gracz mika64 to Paproyka64 .
Powód , zbanowali mi konkto
Proszę aby wszystkie opowiadania pisać na te konto

                                                                               Samica Alfa

wtorek, 23 kwietnia 2013

Od Tessi do Rosoco

- Dobranoc - odrzekłam po czym posłam do domu .
Moja podróż się zakończyła .
Zdobyłąm to co chciałam złote jabłko .


Koniec

Od Rosoco do Tessi

Tessi się zaśmiała.Wstałem i poszliśmy dalej.Przed nami stanął duży biały niedźwiedź.Rzucił się na nas.Ja pod wpływem ognia uniosłem się w górę raniąc przy tym niedźwiedzia.Po kilku godzinach wróciliśmy do watahy.Położyłem się na dużym kamieniu.
<<Tessi?>>

Od Tessi do Rosoco

Po kilku godzinach wyruszyliśmy w dalszą podróż. Przeszliśmy przełęcz . Dotarliśmy nad klif . Rosoco nie patrzył pod nogi . Spadł .Nie zdażyłąm go złapać . Popędziłam na plażę .Tam leżał  w pół ptzytomny Rosoco . Pozbierałam zioła na lekarsto .
- Jak się czujesz ?- zapytałąm gdy się przebudził
- Już lepiej , co sie ze mną stało ?
- Nie pamiętasz ?
- Film mi się urwał


<Rosoco?>

Od Tessi do Ifus

Następnego dnia zaszłam do jaskini Ifus . Byłą rozmażona . Nawet na moje krzyki nie reagowała . Poprosiłam Lorę aby użyłą swej mocy czytania w myślach . Okazało się że ona przez cały czas myslała o wczorajszym spotkaniu z basiorem . Głośno krzyknęłam , po czym Ifus ocknęła się i obruciłą w moją stronę.
- Hej Ifus , myślisz o Rosocu ?
- Tak .
- Choć wiem gdzie jest teraz .
Zaszliśmy w miejsce gdzie był Rosoco

<Ifus , Rosoco?>

Od Rosoco do Tessi


Roztopiłem się.Tessi tzręsła się jak galareta.Ociepliłem ją.
-Przepraszam.-powiedziałem.
-Nic się nie stalo.Ważne że wszystko jest dobrze.-uśmiechnęła się.
Liznąłem ją.
<<Tessi?>>

Od Ifus do Tessi

od Ifus do Tessi
Szłam przez las i nagle wpadłam na wilczycę.Była błękitna i miała trzy ogony.
-Przepraszam...-szepnęłam.
-Ja też przepraszam.Z jakiej jesteś watahy?-spytała.
-Z żadnej...-westchnęłam smutno.
-Chcesz dołączyć do mojej?-zapytała.
-Tak,jak masz na imię?-odrzekłam.
-Tessi,a ty?-ucieszyła się wilczyca.
-Ja Ifus...-odpowiedziałam i dodałam.-To gdzie jest ta wataha?-
-Choć!-Tessi pociągnęła mnie za łapę.-Czy ty jesteś Ifus?Ifus spod białego wodospadu?-
-Skąd wiesz?-stanęłam.
-I...If...Ifu...Ifus?Siostra?!-krzyknęła Tessi.
-Yes!Siostra!Czekaj!Co o mnie wiesz i ile masz lat!-pisnęłam.
-Mam dwa lata!Kochasz zwierzęta i jesteś wegetarianką?!-niepewnie wyrzekła.
-SIOSTRA!-zawyłam.
Zaczęłyśmy bawić się w chowanego i później poszłyśmy do watahy Tessi.Nagle potknęłam i przewróciłabym się,gdy nagle złapał mnie jakiś samiec i pomógł wstać.
-Na drugi raz uważaj mała!-samiec wyszczerzył zęby,uśmiechając się i odszedł.
-Tessi,Tessi kim był ten samiec?-wciąż podążałam wzrokiem w kierunku gdzie on zniknął.
-Rosco?Mówisz o Roscu?-zdziwiła się Tessi.
-Rosco!Co za piękne imię!!!-rozmarzyłam się.
-Pokarzę ci jaskinię.-zaproponowała Tessi.
-Spoks.-zatrwierdziłam.
Wybrałam jaskinię niedaleko jaskini bet.

<<Tessi,CD>>

Od Tessi do Rosoco

Wyszłam za teren watachy . Nagle usłyszałam krzyk  Rososco :
- Tessi , gdzie idziesz ?
- Na wyprawę .
- Sama ?
- Tak .
- To ja ide z tobą. .
- No dobrze .
Wyruszyliśmy w góry .

Nagle z góry zleciała lawina .
Najwidoczniej Rosoco nie zauważył spadającego śniegu .
Odepchnełam go i sama wpadłam pod lawinę .

< Rosoco ?>

Od Picallo do Tessi


-Nie,ja nie miałem...-westchnąłem.
-Aha.-Tessi odwróciła głowę.
-Mogę Ci coś powiedzieć?-spytałem.-Ale nikomu nie możesz tego powiedzieć...-
-Tak...-szepnęła.
-No...Bo...ja szukałem po świecie partnerki dla mnie...No i...Zabujałem się w Tobie...-zacząłem się jąkać.
Tessi popatrzyła na mnie i...i...pocałowała mnie!Ja zakołysałem się i przewróciłem.Jak wstałem...

Nowy wilk!!!

Nowy wilk
Ifus

sobota, 20 kwietnia 2013

Od Picallo cdn Tessi

-Możesz nie wrócić?! -krzyknąłem.
-Tak. I mam nadzieję, że zajmiesz się watahą pod moją nieobecność.-powiedziała.
-No...-zakłopotałem się.
Tessi popatrzyła na mnie i powiedziała:
-Proszę cię...-
-No dobrze, tylko czy ja umiem się nią zająć? Nigdy nie byłem ważny...Nikogo nie obchodziłem...-zgodziłem się.
-Słuchaj Picallo,w tobie moja nadzieja…Ale skoro nie chcesz mogę powierzyć to innemu…Np.Rossowi, czy jak mu tam na imię…-uśmiechnęła się złośliwie.
-Dobra, dobra … Zajmę się watahą…Tylko powiedz co mam robić … -poprosiłem.-Albo mogę iść z tobą !?-
-Nie. To tylko ja mogę iść.-zaprzeczyła.-Musisz tylko…

<<Tessi,CD>>

czwartek, 18 kwietnia 2013

Od Tessi cdn Rosoco

Nagle Rosoco  potknął sie o wyrastajacy z ziemi korzeń .
Upadł .
Po chwili wstał
- Wszystko  dobrze? - zapytałam
- Chcyba coś się stało z moją łapą .
- Dasz radę dojść do jaskini ?- zapytałam
- Może - odrzekł z bólem
Gdy doszliśmy do mojej jaskini przygotowałam lek .
Posmarowałam nogę Rosoca i owinęłam bandarzem .
Zrobiłam mu także wywar który  złagodzi ból .
Nagle Rosoco wyszedł z jaskini .
Zaniepokoniłam się .
- Wszystko dobrze ?- zapytałam


< Rososco ?>

Od Rosoco do Tessi

Leżałem w jaskini.Postanowiłem się przewietrzyć.Chodziłem tu i tam, aż napotkałem Tessi.
-Witaj Tessi.-przywitałem się.
-Cześć Rosco.Co tam słychać?
-A po staremu.A u ciebie?
-Tak samo.
-Przejdziemy się.-zapytałem.
-Jasne.
Przechadzaliśmy się wdłuż strumyka.
<<Tessi?>>

Nowy wilk

Nowy wilk
Rosco

czwartek, 11 kwietnia 2013

Od Tessi cdn Natashy

 - Tessi zaczekaj - zawołąłą Natascha
- Co chcesz - zapytałam
- Gdzie ty idziesz ?
- Gdzieś
- No gdzie ?
- Picallo Ci wszystko powie

< Natascha , Picallo?>

Od Tessi do Picallo

- Mam prośbę .
- Jaką - zapytał
- Królowa wilków poprosiłą mnie abym wyruszyła w podróż przeciwko złu
- I co ?
- I to że ty musisz zadbać o watahę , a ja mogę z niej nie wrócić


< picallo ?>

Od Nataschy do Picallo i Tessi

cdn.

na zajutrz wyszłam z nory . szukałam tess ale jej nigdzie niiebyło
-szukałam wszendzie ! krzyknełam
-czego szukałaś? powiedzial picallo

-tess niema jej!
- a gdzie jest
-nieweim
-poszukajmy jej 
rozdzieliliśmy sie !
poszłam przez las nad magiczne jezioro....

tess?

Od Picallo cdn Tessi i Nataschy


od Picallo do Tessi
Siedziałem nad jeziorem i myślałem:
,,Czemu to zrobiłem?Tessi mi nie wierzy?Czemu akurat ja?Czym sobie na to zasłużyłem?Czy wogóle mnie kocha?Czy odzyskam jej serce?"
Nagle przyszła Natasha.
-Cześć!-popatrzyła na mnie.
-Odwal się!Przez ciebie straciłem serce Tessi!Przecierz wiem,że TYLKO ją kocham!-krzyknąłem i uciekłem na łąkę.
Spotkałem tam Tessi.
-Tessi,przemyśłałem wszystko sobie i postanowiłem cię przeprosić,ale pewnie mnie nie chcesz mnie już znać,więc pójdę już sobie...Może nawet z watahy odejde...-powiedziałem i już miałem iść,gdy nagle Tessi zawołała:

-Picallo,zaczekaj...-
-No?-spytałem.

<<Tessi,CD>>

Od Picallo cdn Natashy i Tessi

od Picallo cdn wszystkich opo. Tessi i Natashy
-Czemu jak mnie widzisz od razu do mnie pędzisz jak wyścigówka?-spytałem.
-Ja...No...Yyy...Nie wiem...-tłumaczyła się.
popatrzyłem na nią wrokiem mówiącym:"Akurat!" i odeszłem bez zainteresowania.Wiedziałem,że Natasha mnie śledzi,ale poszedłem dalej.Nagle zamieniłem się w nie widzialnego,a natasha stanęła.Po cichu zwiałem do mojej jaskini.Zobaczyłem przed nią zapłakaną Tessi.znowu stałem się widzialny i podeszłem do niej.
-Dlaczego płaczesz?-spytałem.
-Dlaczego?Dlatego,że jestem w tobie zakochana,a ty całujesz się z Natashą!-krzyknęła i uderzyła mnie.
-Tessi,Tessi też jestem w tobie zakochany!Kocham tyko ciebie!A wtedy to Natasha mnie pocałowała!Ja jej powiedzałem,że jej nie kocham,żeby mnie nie całowała a ona wtedy powiedziała:Powiedz-Dla mnie istniejesz tylko ty,Tessi nie...Ja ją uderzyłem i powiedziałem,że jej nie kocham,że jest brzydka,że kocham tylko Tessi i ,żeby nie odzywła się do mnie na długo,i wtedy wyszłem z jaskini i ona też i znaleźliśmy list i później wywracając oczami pocieszałem ją,ale nie szczerze,bo jestem bardzo wrażliwy i później siedziałem w jaskini do twojego powrotu i nic nie jadłem i nic nie piłem,ale kocham tylko ciebie!Przysięgam na...na...Na wszystkich boguw i przysięgam,że jesteś najpiekniejszą wilczycą na świecie i wszechświecie i nawet piękniejsza od Kaszmin i...w jaskini czekając na ciebie pisałem dla ciebie wiersz i uczyłem się go na pamięć.-wytłumaczyłem.
Tessi spuściła łeb i już miała odejść,gdy nagle wykrzyknąłem:
-Tessi,Tessi jesteś najpiękniejszą wilczycą jaką znam(i na świecie,ale się nie rymujeXD) i najbardziej naświecie cię kocham!Nie oglądam się na inne wilczyce,wyglądają jak wampirzyce!Tessi,Tessi wybacz,i przeprosiny w postaci wiersza przyjąć racz!-po czym pocałowałem ją.
Nagle przybiegła Nartasha
<<Tessi,Natasha,CD>>

Od Tessi do Nataschy i Picalla


Śledziłam Picalla. Wiedziałam że to jest głupie ale chciałam się czegoś dowiedzieć . Doszedł do jej jaskini . Wszedł i usiadł tuz przy niej . Podsłuchałąm ich rozmowę :
- Tessi dla mnie nie istnieje - wykrzyknął Picallo
-  Naprawdę ? - zapytała ocierając łzy
- Od kiedy Cię poznałem istniejesz tylko ty ..
Zaczęli sie całować .Odeszłam  Postanowiłam podjąć misję . Wyryszyłąm w długą podróż


< Picallo , Natascha ?>

Od Nataschy cdn Tessi i Picallo

-Ale co usiałas przemyśleć?! krzyknełam
czemu ! co sie stało ! a może ty widziałaś...
Tak ! widziałam ! krzyknała tess
zawstydzona uciekłam do nory cała rospłakana 

(Tess ? Picallo?)

środa, 10 kwietnia 2013

Od Tessi cdn Nataschy

- Tessi gdzie byłaś ?- naskoczył na mnie Picallo
- Musiałam przemyśleć parę spraw .
- Coś się stało ? -zapytała Natascha
- Nie po prostu  musiałam kilka spraw przemyśleć

< Natascha ? Picallo?>

Od Nataschy do Tessi

Gdy jusz skończyliśmy ....wyszliśmy z za krzaków i co zobaczyłam List 
niewiedziałam co zrobić! czemu ona uciekła !... 
Picallo prubował mnie pocieszyć ale na pruzno !
po kilku dniach Tessi wruciła ! 

(Tessi?)

Od Tessi do Nataschy i Picallo

Zobaczyłąm w krzakach całujących się Picalla i Nataschę .
Byłąm w nim zakochana .
Lecz te uczucie minęło .
Zostawiłąm im list

Od Tessi do Picallo i Nataschy
Przykro mi że wam o tym mówię , ale muszę przemyśleć swoje sprawy . 
Muszę być przez jakiś czas sama . 
Nie szukajcie mnie bo i tak mnie nie znajdziecie .

Tessi

<Natasha ? Picallo ?>

Od Natashy do Tessi


- kto to był?zapytała zauroczona natascha
- Jeden z basiorów naszej watachy
z za muru zaglądał Picallo .... właśnie natascha go zauważyła i zzaczeła biez z wielką prendkością ku niemu !
- h h hej Picallo ledwo wydusiła !
- Hej Natascha chyba już muwiłaś do mnie hej ale ok



<Picallo?>

Od Tessi cdn Nataschy

- Bardzo mi przykro - odrzekłam .
Zwiedziliśmy watahę .
Nagle Natascha wpadła niespodziewanie na jakiegoś wilka .
- Pszepraszam - powiedziała zawstydzona
- Nic się nie stało , kim jesteś ?-zapytał
-Jestem Natascha , a ty ?
- Picallo .
Zawołałam Nataschę do siebie .
Od razu zaczęłą pytać o tego basiora

(Natascha?)

Od Natashy cdn Tessi


-Gdy sie błąkałam po tymlesie coś zaczeło mnie gonić , zgubiłam ''to coś'' ale biegłam dalej .. w pewnym momencie stanełam i zobaczyłam duże zwierze ... a dalej już nic niepamiętam
kto to mugł być?

Tessi?

Od Nataschy

Kiedyś byłam nad potokiem gdy zauważyłam dym dobiegający z mojej watahy szybko ruszyłam a tą stronę ale gdy tam dotarłam moja siostra zmieniła się w Lód a matka nie żyła wziełam siostrę i szybko pobiegłam otworzyłam portal i do niego wbiegłam w ostatniej chwili na cmentarzu pochowałam matkę a siostrę ułożyłam w wiecznym słońcu miałam nadzieję że kiedyś lód stopnieje a moja siostra znów odzyska wolność ale do tej pory ten dzień nie nadszedł od tamtej pory nie jestem taka jak kiedyś teraz już niczego się nie boję i jestem gotowa walczyć nawet jeśli ma się to skończyć moją śmiercią...nie mam rodziny! chcem o tym zapomnieć alę niemoge... moja żałob trwa do dziś

Od Tessi do Natascha

Pewnego dnia szłam przez las .
Zobaczyłąm wilka.
A tak dokładniej waderę .
Postanowiłam do niej podejść .
Miałą rane na łąpie .
Postanowiłąm jej pomóc.
Zabrałam ją do jaskini na terenach watahy .
Zrobiłam lekarstwo na zagojenie z ziół .
Posmarowałam i zabandarzowałam jej nogę .
-Kim ty jesteś ?-zapytała
- Ja jestem Tessi a ty ?
- Natascha
- Chcesz dołączyć do watahy ?
- Dobrze .
- Co Ci się stało w łapę ?-zapytałam

<Natascha?>

Noey wilk ! Natascha

Nowy wilk w naszej watasze !!
 Natascha


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Astrid odchodzi

Astrid odchdzi z watahy .
Powód :
Zbyt długie nie pisanie opowiadań

Od Tessi do Picallo

-Dziękuje .- odpowiedziałam
Spacerowaliśmy po łące .
Rozmawilaliśmy o różnych rzeczach .
Aż w końcu doszliśmy do dziwnego tematu ...:
-Tessi miałaś partnera ?
- Maiałam .
- Kogo ?
- Miał na imię Mack .
- Co się z nim stało ?
- Moji rodzice podjeli tą decyzję za mnie . Ja tak nie chiałam . Zginął w walce .
- Przykro mi .
Przez dłuższą chwilę milczeliśmy .
W końcu zapytałam
- Picallo a ty miałeś partnerkę ?

<Picallo?>

Od Picallo do Tessi

Od Picallo do Tessi
Byłem w mojej jaskini i nagle weszła do mnie Tessi.
-Picallo,pójdziemy na łąkę?-spytała.
-Nooo...-popatrzyłem na nią.
Poszliśmy i na łące Tessi zaczęła robić wianek.Ja zacząłem zrywać kwiatki i oddawałem połowę Tessi.Gdy już miała wystarczająco dużo kwiatów, podeszłem do niej i dałem jej bukiet kwiatów mówiąc:
-Tessi,Tessi nawet te kwiaty nie są tak piękne jak ty,nawet Kaszmin(Wilczyca Miłości)!-

<<Tessi,CDN>>

sobota, 6 kwietnia 2013

Od Tessi do Astrid

Pewnego dnia szłam przez las .
Zobaczyłąm wilka.
A tak dokładniej waderę .
Postanowiłam do niej podejść .
Miałą rane na łąpie .
Postanowiłąm jej pomóc.
Zabrałam ją do jaskini na terenach watahy .
Zrobiłam lekarstwo na zagojenie z ziół .
Posmarowałam i zabandarzowałam jej nogę .
-Kim ty jesteś ?-zapytała
- Ja jestem Tessi a ty ?
- Astrid .
- Chcesz dołączyć do watahy ?
- Dobrze .
- Co Ci się stało w łapę ?-zapytałam

<Astrid?>

Od Tessi cdn Picallo

Obudziłam się .
To był tylko sen.
Lecz cały czas myślałam o ty basiorze.
Moja mama mówiła
- Sny przepowiadają przyszłość .
Długo się nad ty zastanawiałam .
Poszłam na spacer.
Za drzewami zobaczyłam coś dziwnego .
To był ten basior ze snu .
Uciekłam do jaskini .
Byłam przerarzona .
Następnego dnia poszłam na polowanie .
Lecz gdy zjadłam zająca postanowiłam zbadać to miejsce .
Było niedaleko .
Trafiłam tam bez problemu .
Lecz nikogo tam nie było .
Nagle usłyszałam czyjś głos

<Picallo?>

Od Picallo cdn Tessi


-Tessi masz ładne włosy...-powiedziałem.
-Dzięki!-mruknęła i...pocałowła mnie?!
-Dzięki!-odpowiedziałem jej i też ją pocałowałem.

<<Tessi,CD>>